Dlaczego można się cieszyć!
Przejdźmy od razu do sedna i zaproponujmy kilka przykładowych rozwiązań.
Propozycja nr 1
Ok. Skoro nie chcesz, to nie.
Propozycja nr 2
A dlaczego nie chcesz iść na trening?
Propozycja nr 3
Chciałbyś dziś porobić coś innego? Może pojedziemy w stronę boiska na rowerach i wtedy zdecydujesz, czy chcesz jednak potrenować?
Propozycja nr 4
Przypomnij sobie, jak bardzo podobało Ci się na ostatnim treningu. Dam Ci chwilę na zastanowienie. Przyjdź do mnie, jeśli zmienisz zdanie.
Propozycja nr 5
Ok. Zapomnij jednak o tym, że będziemy siedzieć w domu. Wymyśl proszę inny sposób, w jaki spędzimy ten czas. W przeciwnym wypadku idziemy na trening.
Propozycja nr 6
Idziemy i koniec!
Propozycja nr 7
Gdybyś Ty wiedział, jak mi się dzisiaj nie chciało rano iść do pracy. Ale wiesz co? Poszłam i jestem teraz zadowolona! To normalne, że czasami nam się nie chce. Pytanie, czy się wtedy poddajemy czy odwrotnie - mówimy sobie: "nie chcę mi się, więc to zrobię!"
Niezależnie od tego, którą z powyższych propozycji wybierzesz (a pewnie wpadniesz na jeszcze inne rozwiązanie!), nie masz powodu do paniki.
To przecież całkowicie normalne, że czasami nam się nie chce. Nieważne, czy jesteś dzieckiem czy dorosłym. Nieważne, jak bardzo lubisz coś robić. Tak samo miewasz lepsze i gorsze dni.
Pytanie, co wtedy zrobisz. Możesz się poddać. Być może raz na jakiś czas po prostu tak trzeba. Możesz też szukać różnych sposobów.
Warto jednak zamienić problem w wyzwanie. I szansę na rozwój.
Przypomnij sobie: czy będąc dzieckiem, zdarzało ci się odpuszczać? Naukę do mniej istotnej klasówki (pouczę się następnym razem!)? Może wyjście ze znajomymi (nic się nie stanie, jak raz nie pójdę!)?
Czy dziś odpuszczasz równie często? Nie idziesz do pracy (pójdę jutro!)? Może nie przygotowujesz śniadania dla dziecka (nic się nie stanie, jak raz nie zje!)?
Widzisz? Musiałaś zatem do tego dojrzeć. I samodzielnie zrozumieć, że odpuszczanie grozi zbyt wysoką ceną.
Twoje dziecko jest dopiero na tamtym, początkowym etapie.
Ciesz się, że możesz mu pomóc robić postępy!