Dnia 11 lutego br. reprezentanci Football Academy Piła z rocznika 2004 stawili się na charytatywnym turnieju piłki nożnej „Gramy z sercem” w Trzciance. Właśnie z takim hasłem w naszych głowach i sercach rozpoczęliśmy zmagania na parkiecie. Graliśmy z sercem i zaangażowaniem szczególnie w pierwszym meczu, który wygraliśmy z drużyną nazwaną „Białymi” reprezentującą Szkółkę Piłkarską Orzeł Wałcz. Wysokie zwycięstwo, aż 5:0 wprowadziło naszych piłkarzy w świetny nastrój (strzelcy bramek: Jakub Niedziela, Mieszko Grabowski x2 oraz piękna bramka z dystansu Oliwiera Wojtyniaka). Po pierwszym meczu zawodnicy Football Academy stwierdzili zbyt wcześnie, że podium jest w naszym zasięgu i chyba zlekceważyli swoich przeciwników. Podeszli do kolejnych meczy zbyt rozluźnieni i bez energii, co miało negatywny skutek. Z parkietu schodziliśmy pokonani przez drużynę „Czerwonych” i „Niebieskich” Orła Wałcz, a także Bambinis Trzcianka. Po trzech porażkach z rzędu nie obyło się bez rozmowy w szatni z trenera Damianem, po czym udaliśmy się do stołówki na obiad. Przed rundą rewanżową w przerwie rozegrany został konkurs żonglerki piłką. Wytypowany do konkursu Oliwier Wojtyniak, nie zawiódł trenera, kolegów i dopingujących rodziców spisał się bardzo dzielnie i zajął III miejsce. Brawo Oli!!! Po pysznym posiłku pełni energii i chęci do gry stoczyliśmy boje w rundzie rewanżowej. Ponownie wygraliśmy z drużyną „Białych” z Wałcza (M. Grabowski x2), oraz dwukrotnie zremisowaliśmy z „Czerwonymi” (0:0) oraz z „Niebieskimi” także z Wałcza (1:1 bramka Marcina Chlebka), a także ulegliśmy 1:3 (br. Oliwiera Wojtyniaka) kolegom z Trzcianki, późniejszym zwycięzcą całego turnieju.
Po rozgrywkach na sali sportowej przy Gimnazjum nr 2 udaliśmy się całą grupą na halę widowiskową przy ul. Żeromskiego, gdzie udekorowani medalami zostali wszyscy uczestnicy turnieju. Dla trzech najlepszych drużyn organizatorzy przygotowali pamiątkowe puchary. Z kolei Oliwier Wojtyniak otrzymał nagrodę indywidualną za wcześniej wspomniany konkurs żonglerki. Jak na każdym turnieju zawodnikom towarzyszyła wielka radość, ale także łzy. Po jednej z akcji naszej drużyny drobnego urazu ręki nabawił się Jakub Niedziela. Jak się później okazało kontuzja nie była poważna, a strach miał tylko wielkie oczy.
Podziękowania należą się rodzicom, którzy w odpowiedni i kulturalny sposób (na szczęście nie brali przykładu z rodziców kibicujących innej obecnej drużynie) dopingowali i zagrzewali do walki swoje pociechy. Wszyscy zawodnicy opuszczali halę w Trzciance w dobrych nastrojach, z nadzieją ze za rok zajmiemy co najmniej o jedną pozycję wyżej i staniemy na przysłowiowym pudle.
FA Piła dumnie reprezentowali: Marcin Machowski, Mateusz Sokołowski, Jakub Pankiewicz, Jakub Niedziela, Marcin Chlebek, Igor Bazuń, Daniel Sawicki, Robert Momot, Wiktor Dzidziul, Oliwier Wojtyniak oraz Mieszko Grabowski.