Zapraszamy na obszerny wywiad z trenerem-skautem FA i FASE - Przemysławem Tomków.
Football Academy: Jest Pan głównym skautem FA i FASE na Polskę. Jak wygląda nabór do naszej akademii?
Przemysław Tomków: Nabory do naszej akademii to przede wszystkim "Dni Próby FASE", czyli darmowe dwudniowe testy piłkarskie, w których biorą udział zawodnicy zaproszeni przez nasz dział scoutingu. Większość chłopców jest przez dłuższy czas monitorowana oraz musi odpowiadać profilowi zawodnika jakiego pragniemy pozyskać do FASE. Oczywiście na testy może zgłosić się każdy i spróbować swoich sił podczas naborów.
FA: Ma Pan świetne "oko" ponieważ każdy zawodnik, który do tej pory dołączył do FA czy FASE jest dużym wzmocnieniem. Na co zwraca Pan uwagę podczas obserwacji?
PT: Cieszy nas fakt, że większość z pozyskanych chłopców znacząco podniosła wartość zespołów i z miejsca stała się ich filarami. Jednak tak jak wspominałem, każdy zawodnik musi odpowiadać pewnemu wzorcowi do jakiego dążymy i nie chodzi tutaj tylko o aspekty stricte sportowe ale m.in również o osobowość czy poziom edukacyjny danego kandydata. Mamy wielu trenerów-scoutów, którzy działają dla nas na terenie nie tylko województwa zachodniopomorskiego ale również w całej Polsce. W wielu przypadkach to własnie te osoby jako pierwsze umiejętnie oceniają wartość danego zawodnika i przesyłają nam informacje na jego temat. Na ten 'sukces' czyli dołączenie do nas wartościowego zawodnika bardzo często wpływ ma wiele osób.
FA: Co ma zapewniony zawodnik, który jest ściągnięty z innego miasta czy nawet województwa?
PT: Zawodnicy dołączający do FASE mają zapewnione warunki jakich mogą pozazdrościć nam największe akademie piłkarskie w Polsce. We wrześniu została oddana do użytku nowoczesna bursa, o której z odpowiedzialnością mogę powiedzieć, że jest to najlepszy internat sportowy w Polsce. Opiekunami w bursie są nasi trenerzy, czyli zawodnicy są monitorowani przez 24h na dobę. Od października nasi podopieczni będą mogli korzystać z dwóch hal ze sztuczną nawierzchnią.
Kolejnym bardzo ważnym argumentem jest zapewniona znakomita logistyka. Nasi piłkarze po Szczecinie przemieszczają się naszymi autokarami, tak więc nawet przez chwilę nie muszą podróżować samodzielnie. Każdy zawodnik na starcie jest ubrany "od stóp do głów" w sprzęt Adidasa. Nie można również zapomnieć o aspekcie edukacyjnym. Gimnazjum Leonarda Piwoni, do którego chodzą zawodnicy FASE od lat słynie z wysokiego poziomu nauczania. Kładziemy bardzo mocny nacisk na ich rozwój edukacyjny. Jak widać dzięki wielu inwestycjom przeprowadzanym przez Prezesa Football Academy Group - Radosława Soperczaka oraz Prezesa Football Academy Szczecin - Mateusza Piwoni, nasz dział scoutingu ma coraz więcej mocnych argumentów w ręku do tego aby powalczyć o największe piłkarskie talenty w Polsce.
FA: Co w momencie gdy zawodnik z różnych przyczyn nie daje rady i chciałby wrócić do swojego klubu?
PT: Do naszej Szkoły Mistrzostwa Sportowego trafiają chłopcy z wielu zakątków Polski. Dla wielu z nich wiąże się to z rozpoczęciem nowego etapu w życiu. Ponieważ mówimy o trzynastoletnich chłopcach, tak więc na starcie również jesteśmy przygotowani na to, iż mogą pojawić się u nich problemy natury osobistej czyli tzw. tęsknota za domem. Dlatego też każdy z naszych zawodników może skorzystać z usług pani psycholog, która zatrudniona jest w naszej akademii. Jeżeli natomiast dojdzie do sytuacji, że po konsultacji z rodzicami dany chłopiec wyraża chęć powrotu do swojego macierzystego klubu to nie robimy najmniejszych problemów i umożliwiamy odejście. Jednak muszę zaznaczyć, iż do tej pory nie mieliśmy takich przypadków, co świadczy iż ta droga, którą obraliśmy - sprawdza się :-)
FA: Jest Pan również głównym trenerem rocznika 2003, który rozpoczął pierwszy rok edukacji w FASE. Jak wrażenia po dwóch pierwszych tygodniach pracy?
PT: Dokładnie, wraz z trenerami Maćkiem Mateńko, Pawłem Ozgą oraz Łukaszem Michalskim mamy przyjemność pracy z grupą chłopców, którzy są ukierunkowani na to by odnieść sukces. Pomału oswajają się z nową rzeczywistością i z pełnym zaangażowaniem podchodzą do każdego treningu. Z czystą odpowiedzialnością mogę powiedzieć, iż w tym roczniku mamy chłopców, o których za parę lat może być głośno w seniorskiej piłce.
FA: Który zawodnik FASE ma najdalej do domu?
PT: Tak jak juz wspominałem do naszej akademii trafiają zawodnicy z najdalszych zakątków Polski. Aktualnie "liderem" w tej klasyfikacji jest Dawid Kośmider z Jędrzejowa, który do pokonania ma dystans 632km. Jak widać zakres naszych działań jest szeroki, a warunki jakie zapewniamy naszym podopiecznym powodują, że rodzice nie boją się wysłać swoich pociech nawet z tak oddalonych miejsc w Polsce :-)