Wakacje minęły, wrzesień również, można zatem powrocić do turniejowej rywalizacji przez duże "R". Zawodnicy z rocznika 2006 wzięli udział w trzech turniejach - dwa z nich były etapem mikroregionalnym Mistrzostw Polski Football Academy, trzeci to zmagania w ramach Pucharu Tymbarka "Z podwórka na stadion". Te turnieje były początkową fazą budowy zespołu tego rocznika w naszej Akademii. Początkową, bowiem drużyna w czasie wakacji przeszła spore zmiany. Zawodnicy będący do tej pory kręgosłupem zespołu odeszli do innych klubów, na ich miejsce przyszli nowi chłopcy, których trzeba zaznajomić z filozofią i praktyką gry w Football Academy. I to właśnie ten aspekt był najwazniejszy w trakcie październikowych zmagań.
A wszystko zaczęło się w Busku-Zdroju 3 października, podczas pierwszego turnieju Mistrzostw FA. Naprzeciwko bardzo mocne ekipy z Jędrzejowa, Chmielnika, Pińczowa oraz zespół gospodarzy. Dla kilku chłopców z naszego zespołu były to pierwsze turniejowe zmagania. Wyniki poszczególnych spotkań nie są istotne - nigdy nie powinny takie być w futbolu dziecięcym. Turniej miał stanowić "punkt wejścia" w proces budowy i organizowania gry zespołu na nowo.
Rewanżowe zawody Mistrzostw Polski zosały rozegrane w ostatnią niedzielę w Jędrzejowie. W tym turnieju zespół pokazał już dobrą i zorganizowaną grę. W każdym meczu były akcje złożone z 5 i więcej podań. W kazdym spotkaniu także mieliśmy swoje doskonałe szanse. Udało sę pokonać zespół z Pińczowa po bramce Malcolma Mirandy. Te zmagania dobitnie pokazały, że proces budowy drużyny idzie bardzo sprawnie. Świadomość taktyczna zawodników, chęć zespołowego kreowania gry i dążenie do strzelania goli - to naprawdę napawa dużym optymizmem i pozwala spokojnie patrzeć w przyszłość. Dziękuję swoim zawodnikom za taką postawę i ich Rodzicom za obecność i doping.
Trener Dawid
Jeszcze wiosną tego roku rozgrywaliśmy mecze w ramach turnieju zorganizowanego w Busku-Zdróju, gdzie z najsilniejszą drużyną FA Busko-Zdój
rywalizowaliśmy jak równy z równym i nasz mecz mógł sie bardzo podobać. Byłem pewien, że w Mistrzostwach Polski rozgrywanych na jesień takim składem będziemy wśród drużyn, które wywalczą awans do kolejnego etapu tych rozgrywek. Jak już wspomniał Trener Dawid z naszej drużyny odeszło dokładnie czterech zawodników, którzy stanowili o sile ofensywnej naszego zespołu. Trzymamy kciuki za sukcesy w Koronie
Mateusz Jasa i Filipa Staszewskiego, w Orlętach Patryka Łakomca oraz w AMO Igora Polaka.
Zawodnicy, których Trener Dawid powołał mieli za zadanie zastąpić bardziej doświadczonych kolegów i zdobywać cenne doświadczenie turniejowe.
Obecny skład naszej drużyny to mieszanka bardziej i mniej ogranych w turniejach zawodników. Najbardziej cieszy fakt, że chłopaki nie odpuszczali w żadnym meczu i stawiali trudne warunki każdemu z zespołów. Czasami zabrakło większej śmiałości pod bramką rywali, żeby włożyć nogę i strzelić bramkę, czasami brakowało zrozumienia na boisku. Uważam, że zespół w ciągu dwóch tygodni zrobił bardzo duży postęp, co zostało również dostrzeżone przez Trenerów pozostałych drużyn. W każdy meczu mieliśmy swoje sytuacje bramkowe i bardzo niewiele brakowało, żeby piłka wylądowała w siatce.
Nasza drużyna potrzebuje czasu i jestem przekonany, że pod okiem Trenera Dawida, nasi zawodnicy będą grać coraz lepiej.
Najlepszym zawodnikiem w naszej drużynie, zdaniem Trenerów, został Fanek Świątek, który otrzymał pamiątkową statuetkę.
Dziękuję za przybycie na turniej tak licznej ilości rodziców. Prosiłbym, żeby taka tendencja utrzymała się jak najdłużej. :)
Manager Mateusz