Nauczyciele z boiska

start / Aktualności

Nauczyciele z boiska

Dzień Nauczyciela, a właściwie Dzień Edukacji Narodowej to wyjątkowa data w corocznym kalendarzu świąt, ponieważ upamiętnia rocznicę powstania Komisji Edukacji Narodowej, utworzonej z inicjatywy króla Stanisława II Augusta. Rzeczona komisja była pierwszą w Europie władzą oświatową o charakterze współczesnego ministerstwa oświaty. 

Dzisiejszy dzień zwany potocznie Dniem Nauczyciela to święto wszystkich pedagogów, którzy towarzyszą nam od najmłodszych lat naszego życia. Uczą, wychowują i odkrywają przed nami nieznane dotąd fakty z wielu dziedzin i zagadnień. To często oni stoją za sukcesem przyszłych matematyków, chemików i sportowców. Niezależnie od wykładanego przedmiotu pamięć o belfrach i wiele wspomnień związanych z edukacją zostaje w nas na zawsze, dlatego wszystkim nauczycielom składamy najserdeczniejsze życzenia zdrowia, wytrwałości i spełnienia zawodowych marzeń! 


(zdjęcie z prywatnego archiwum M. Niedzielskiego)

Wśród Managerów ośrodków Football Academy w całej Polsce jest wielu pasjonatów sportu, którzy prowadzenie własnej szkółki piłkarskiej dzielą z pracą nauczyciela wychowania fizycznego. "Tak naprawdę zostałem nauczycielem z przypadku, ale teraz bym nie zamienił pracy na żadną inną. Kończąc szkołę w Zabrzu – Gwarek Zabrze (mieszkając 5 lat w internacie) nauki nie było za dużo i człowiek miał cały czas kontakt ze sportem, brak innych perspektyw czy planów na życie spowodował, że poszedłem na AWF mając wizję, że kiedyś będę trenerem i będę uczył dzieci. Wszystko fajnie zajęcia z koszykówki, piłki nożnej, anatomia itd. Jednak, gdy pod koniec pierwszego roku uświadomiono mi, że są to studia nauczycielskie to... byłem w szoku! 😅  Praktyki w szkołach i koniec studiów, praca znaleziona cudem i już na obecną chwilę nauczyciel dyplomowany. KOCHAM TĘ ROBOTĘ , przepraszam PRACĘ." - powiedział Manager FA Zawiercie Michał Niedzielski. 

"Pracując w szkole uczysz się kierowania zespołem ludzi, czy to uczniami, nauczycielami czy też rodzicami na zebraniach. Doświadczenie z pracy w szkole bardzo pomogło w rozwoju mojego oddziału, a to już 9 rok mija, kiedy łączę pracę managera i nauczyciela. Praca w szkole prywatnej, gdzie musisz dbać o rodziców dzieci to jak praca w oddziale FA. Będąc nauczycielem dużo rzeczy z treningów wykorzystuje na lekcji WF i odwrotnie. Praca na każdym poziomie edukacji od przedszkola, przez podstawówkę, gimnazjum i liceum pozwoliła mi jeszcze bardziej się rozwinąć, przy jednoczesnym rozwoju szkółki oraz dzieci." - zakończył obecny na zdjęciu Michał. 


(zdjęcie z prywatnego archiwum M. Niedzielskiego)


"Generalnie od dziecka towarzyszył mi sport, od najmłodszych lat grałem w piłkę nożną, jako nastolatek uczęszczałem do Szkoły Mistrzostwa Sportowego i nie widziałem świata poza piłką. Niestety z różnych powodów kariera zawodnicza nie potoczyła się tak jak to sobie wymarzyłem, więc postanowiłem, że skoro sam nie mogę dojść na szczyt, pomogę innym i zrobię wszystko, by im się to udało. Tak się to wszystko zaczęło, najpierw praca jako trener w jednym z miejscowych klubów, studia na kierunku wychowania fizycznego i praca w szkole, która daje mi ogromną satysfakcję, spełnienie i warunki do dalszego rozwoju. Myślę zatem, że to powołanie, inaczej nie da się tego ująć." - pięknie sprawę postawił Manager FA Włocławek Rafał Bobrowski. 

"Oczywiście, że tak. Biorąc pod uwagę, że zaczynałem karierę nauczyciela WF w Szkole Mistrzostwa Sportowego, z perspektywy czasu okazało się to być „strzałem w dziesiątkę”. Obecna praca w Szkole Podstawowej pozwoliła mi lepiej zrozumieć dzieci, jak i ich rodziców, znaleźć wspólny język, nawiązać z nimi lepsze relacje, a co za tym idzie, przełożyć to na pracę w Naszej Akademii. Cieszę się, że tak wiele osób nam zaufało i widzi naszą ciężką pracę włożoną w rozwój zawodników. Obiecuję, że nie będziemy oglądać się za siebie, idziemy naprzód!

Korzystając z możliwości, cała kadra FA Włocławek chciałaby dołączyć się do życzeń z okazji Dnia Nauczyciela, wytrwałości, sukcesów i wiary, bo ona czyni cuda 🙂" - zakończył Rafał. 


(https://www.facebook.com/footballacademywloclawek/)

Podobne pytania zadaliśmy Managerowi jednego z łódzkich ośrodków Damianowi Woźnickiemu. "Sport towarzyszył mi od lat dzieciństwa i tak zostało do dzisiaj. Od samego początku ukończenia szkoły podstawowej złożyłem sobie, że zostanę nauczycielem wychowania fizycznego. I dobrze mi z tym. Doświadczenie zdobyte w pracy nauczyciela z pewnością pomaga mi w pracy managera oddziału. Czy to kontakt z rodzicami, czy z dziećmi, czy poznanie środowiska rodziców i dzieci. Pewnych sytuacji i zachowań, które na co dzień towarzyszą mi w szkole, a później w pracy managera." - powiedział Manager Football Academy Łódź Zachód. 

"Od dziecka lubiłem sport, który wypełniał niemal każdą wolną chwilę. Dlatego zawsze wiedziałem że gdy dorosnę, chcę mieć pracę związaną ze sportem - chciałem być trenerem lub nauczycielem wf. Udało mi się spełnić to marzenie i pełnię obecnie obie te funkcje. Praca z dziećmi i młodzieżą daje mi dużo frajdy i radości każdego dnia, a obserwowanie ich postępów dodatkowo motywuje.

Pracując w szkole podstawowej przez lata mogłem obserwować dzieci i ich codzienną potrzebę ruchu, a także rywalizacji. Jako manager oddziału FA mogę wykorzystywać zdobyte w szkole doświadczenie i podnosić jakoś zajęć FA. Dodatkowo dzięki zaufaniu dzieci i ich rodziców, zdobytemu przez lata pracy w szkole, dużo łatwiej było mi wystartować z całym projektem FA w Katowicach." - powiedział Manager jednego z najmłodszych ośrodków Football Academy Marek Porębski. 


(zdjęcie z prywatnego archiwum M. Porębskiego)

Każdemu z Panów oraz wszystkim innym nauczycielom jeszcze raz życzymy wszystkiego co najlepsze! Niech ogromne pokłady pasji, którą w sobie nosicie inspirują kolejne pokolenia uczniów do tworzenia wielkich rzeczy w dowolnej dziedzinie. Sto lat! 🎁

<< wstecz dalej >>

udostępnij