Przywiązanie do barw Football Academy - tak to robią w Nisku

start / Aktualności

Przywiązanie do barw Football Academy - tak to robią w Nisku

W świecie piłki nożnej przywiązanie do klubowych barw uznawane jest za największą chlubę. Zawodnicy, którzy przywdziewają przez kilka sezonów trykot tylko jednego klubu uchodzą za legendy i... bardzo często kontynuują swoją przygodę na ławce trenerskiej. Zinedine Zidane w Realu Mardyt, Frank Lampard w Chelsea, Mikel Arteta w Arsenalu czy Xavi w Barcelonie. Takich przykładów wśród profesjonalnych klubów piłkarskich jest cała masa, a wśród akademii piłkarskich?

Okazuję się, że przynajmniej jeden. Już prawie trzynastoletnia obecność Football Academy wśród szkółek piłkarskich w Polsce sprawia, że wychowankowie naszych akademii osiągają lub osiągnęli już pełnoletność. Jednym z takich wychowanków jest Adrian Machaj - były zawodnik Football Academy Nisko, który po kilku latach wrócił do tej akademii w roli trenera i właśnie rozpoczyna swoją drogę w roli szkoleniowca! 😎 Historia zatoczyła piękne koło i cieszymy się, że wartości wyniesione podczas zawodniczej przygody zostaną przekazane kolejnym pokoleniom!

FA: Kapitan drużyny FA Nisko zostaje asystentem trenera w tej samej akademii! To ekscytujące, że los napisał taki scenariusz. Jakie są Twoje wspomnienia z okresu gdy byłeś jeszcze zawodnikiem uczęszczającym do szkółki? 

AM: Wspomnienia mam bardzo dobre. Piłka była dla mnie całym światem i wprost uwielbiałem chodzić na treningi. Duża w tym zasługa trenerów, zaczynając od Rafała Warchoła, który był moim pierwszym trenerem, a także kolejnych, z którymi mam przyjemność trenować jako zawodnik, a teraz współpracować. To właśnie dzięki nim i dzięki byciu w Football Academy piłkarsko jako dziecko robiłem progres, a tak jak wspominałeś "Kapitan " w głowie dziecka naprawdę dużo znaczy. Taki tytuł dawał mi bardzo dużą motywację, aby cały czas strać się być lepszym zawodnikiem i być tym kapitanem. 

FA: Skąd w takim razie pomysł na zostanie trenerem? Czy zainspirowali Cię Twoi trenerzy?

AM: Trenerem zostałem dzięki moim trenerom, a od wcześniej wspomnianego Rafała dostałem propozycje wejścia na trenerską ścieżkę. Dzięki obserwowaniu trenerów i współpracy z nimi, samemu stwierdziłem że chce to robić. Wszyscy oni bardzo mi pomogli na początku, umożliwili pracę jako jako asystent u jednego trenera, później jako asystent u drugiego, aż do momentu, w którym jestem teraz, czyli do prowadzenia wspólnej grupy z trenerem, który kiedyś prowadził mnie. 

FA: Byłeś z nami na konwencie Football Academy w Dąbrowie Górniczej. Co wywarło na Tobie największe wrażenie?

AM: Cały konwent mega sprawa dla każdego trenera! Dało mi to dużo takiej zajawki, dużo nowych rozwiązań dla trenera, możliwość dyskusji z ludźmi, którzy mają większe doświadczenie, możliwość dyskusji z trenerami zagranicznymi, czy wykład wiceprezesa PZPN ds. szkolenia Macieja Mateńko. To ile można zebrać doświadczenia z takiego wydarzenia przeszło moje wyobrażenia. 

FA: Czy bierzesz udział w grywalizacji Football Academy? Jak oceniasz ją z perspektywy trenera i czy żałujesz, że nie mogłeś brać w niej udziału jako zawodnik?

AM: Nie biorę udziału (jeszcze 😁😉), jednak z perspektywy trenera jest to mega sprawa - możliwość zobaczenia statystyk swoich zawodników, śledzenia ich postępów i kolejna możliwość na dodatkową motywację do treningów. Żal, że za moich czasów czegoś takiego nie było. 

FA: Czy chciałbyś coś dodać do rozmowy? 

AM: Bycie trenerem to dla mnie mega sprawa! Daje mi bardzo dużo satysfakcji, gdy widzisz progres swoich graczy. Wiem jednak, że wymaga ona sporo poświęcenia i na pewno chcę iść w to dalej. 

FA: W takim razie życzymy Ci, byś kontynuował swoją karierę w strukturach Football Academy przez Kadry Regionalne i Kadrę Polski FA, aż do Football Academy School of Excellence w Szczecinie! Dziękujemy za rozmowę! 

#KarieraFA

<< wstecz dalej >>

udostępnij