Dyrektor ds. rozwoju sieci Krzysztof Łoś oraz słynny już FA Car udali się w kolejną wspólną podróż. Tym razem celem ich wyjazdu była kolebka wszystkich naszych akademii piłkarskich na Podkarpaciu i Lubelszczyźnie, czyli oddział Football Academy Nisko.
Dlaczego wizyta w odległym od Opola o ponad 400 kilometrów mieście miała tak wielkie znaczenie?
- Cieszę się, że miałem okazję odwiedzić akurat oddział w Nisku, gdzie w 2013 roku ówczesny manager - Rafał Warchoł zapoczątkował ekspansję Football Academy na terenie Lubelszczyzny i Podkarpacia. Maciek, który niespełna rok temu został namaszczony przez Rafała na managera, bardzo szybko odnalazł się w zarządzaniu tak dużym przedsięwzięciem - powiedział podekscytowany Krzysztof.
Aktualnie sieć Macieja Brodeckiego to druga największa (po FA Warszawa) organizacja akademii piłkarskich w Polsce, która na dzień dzisiejszy liczy siedem oddziałów, w którzy na co dzień trenuje ponad 500 młodych adeptów piłki nożnej. Jeden z naszych najmłodszych managerów inwestuje także w projekt Football Baby, w którym widzi ogromny potencjał. Dwadzieścia cztery lata na karku to atut czy przeszkoda w prowadzeniu tak rozbudowanej organizacji?
- Uważam, że mój wiek nie jest ani przeszkodą, ani atutem. Potrafię swoją osobą trafić zarówno do dwulatków na treningach Football Baby, jak i do rodziców w obu projektach, które prowadzimy. Wiek to tylko liczba. Uważam, że dużo ważniejszy jest charakter - zauważył manager, który wkrótce zakończy swój pierwszy rok działalności. Co w takim razie jest receptą na sukces? - Na wstępie uważam, że sukces dopiero przede mną. Powodzenie i dobre funkcjonowanie akademii jest jeden do jednego związane z budowaniem dobrego zespołu. Trenerzy oraz koordynator to klucz do mocnej akademii. Szersza perspektywa, myślenie naprzód i zapewnienie odpowiedniej jakości obiektów to kolejne punkty prowadzące do sukcesu. Myślę, że jeszcze jedną ważną składową jest dobra atmosfera i życie akademii poza treningami - pikniki, turnieje i spotkania okolicznościowe w gronie zawodników i kadry Football Academy - wskazał Maciej, w którego oddziale na dzień dzisiejszy pracuje 17 trenerów i 4 koordynatorów, którzy zarządzają aż 29 grupami treningowymi.
Wizyta zgodnie z przyjętymi standardami rozpoczęła się od obszernej dyskusji przy obiedzie, w trakcie której Panowie wymienili się swoimi spostrzeżeniami na temat współpracy managera z poszczególnymi działami centrali Football Academy. Nie zabrakło również czasu na szczegółową analizę pracy Maćka oraz funkcjonowania jego oddziałów. Kto zna Krzysztofa ten wie, że dyskusje musiały zejść na temat tego co można poprawić, jednak w tym przypadku do poprawy jest niewiele. - Jestem pełen podziwu i szacunku dla takich osób jak Maciek, które pomimo młodego wieku wykazują się pełnym profesjonalizmem, ale też dużą świadomością i dojrzałością ekonomiczną - zakończył Krzysztof.
- Uważam, że takie wizyty w ośrodkach to świetny pomysł. Przede wszystkim pokazują, że centrala stara się być ciągle na bieżąco z sytuacją w akademiach. Ponadto można szczerze porozmawiać o problemach i zaczerpnąć nowych pomysłów - zaznaczył manager Football Academy Nisko.
Zakończenie tego dnia pełnego wrażeń to wizyta na treningach grup z roczników 2014 oraz 2015, gdzie tego dnia odbywały się "Testy FA", których głównym celem jest regularne badanie stanu przygotowania fizycznego oraz umiejętności technicznych zawodników. Z tak przygotowanej bazy danych mogą korzystać trenerzy i skauci poszukujący piłkarskich talentów. Od sezonu 2021/22 dostęp do bazy testów Football Academy posiada kadra szkoleniowa grup młodzieżowych 23-krotnego Mistrza Portugalii - Sportingu CP, która aktywnie obserwuje zawodników o największym potencjale w ośrodkach FA, których w Nisku nie brakuje.
Dziękujemy za tę wizytę i kto wie - być może do zobaczenia w cyklu "Poznaj nasze akademie" na Youtube!