No i wyjazd do Dortmundu na mecz się zakończył, ale bedzie co wspominać. Chłopcy jeszcze chyba przez kilka nocy nie będą mogli spać:,) podejrzewam że rodzice też:). Piatek rozpoczęliśmy od przyjazdu pod Stadion Signal Iduna Park, gdzie zwiedziliśmy muzeum oraz sam stadion z szatniami zawodników zakończone zakupami w Fan Shopie Borussii, kolejnym naszym punktem podróży był Legoland Discovery Centere w Oberhausen gdzie spędziliśmy około 2 godz., tam dużym zainteresowaniem cieszył się stadion Borussii z klocków Lego. Drugi dzień mieliśmy rozpocząć od sparingu z jedną z Akademii z Dormundu ale ten sparing nie doszedł do skutku z winy ekipy z Dormundu, chłopcy śmiali się że wygrali go walkowerem:). Czas który mieliśmy poświęcić na mecz poświęciliśmy na zwiedzanie Dortmundu i na zakupy. Około godz. 16:00 wyruszyliśmy metrem na stadion i długo oczekiwany mecz Borussia - Wolfsburg. Mecz zakończył się wynikiem 2-1 dla Borussii a jedną z bramek strzelił Robert Lewandowski ponadto w składzie zagrał jeszcze Łukasz Piszczek, Kuba jak wiadomo był kontuzjowany. Większość naszych małych piłkarzy widziała taki mecz po raz pierwszy na żywo. Podejrzewam, że jeszcze długo po tym meczu nie mogli zasnąć. Niedziela kulminacja naszego wyjazd czyli przejazd pod Centrum treningowe Borussi Dortmund Brackel i wyczekiwanie na autografy. Przyjechaliśmy tam około godz. 10:00 obejrzeliśmy trening zawodników którzy poprzedniego dnia nie grali w meczu, pierwsza druzyna miała odnowę bilogiczną a na godz. 12:00 byliśmy umówieni z Łukaszem Piszczkiem, ale zanim do tego doszło spotkała nas miła niespodzianka, chłopcy najgłośniej jak potrafili wykrzykiwali imiona i nazwiska zawodników Borussi i trenera, co nie uszło uwadze ekipie telewizyjnej Borussi Dortmund, chłopcy zostali nagrani i pojawią się na w programie telewizyjnym Borussi na głównej stronie www klubu.:) Udało nam się zdobyć autografy Marco Reusa, Kyriakosa Papadopoulosa, a także innych piłkarzy, wyszedł do Nas także Jurgen Klopp no i także ucieliśmy sobie pogawędkę z Łukaszem Piszczkiem, NIestety nie udało nam się spotkać z Robertem Lewandowskim, który spieszył się na wywiad, wrócił po 20 min i strasznie żałował, że nie mógł się z nami zobaczyć, szczęście miała Pani Marta, która tam została i ucięła sobie z nim pogawędkę, Może jak już będzie w Bayernie to tam się z nim spotkamy:)
link do zdjęć:
https://www.facebook.com/media/set/?set=a.224892034378175.1073741854.162041257329920&type=1