Zastanów się sam!
Ile powinno się trenować, żeby robić jak największe postępy?
Czy dwa treningi w tygodniu to nie za mało, skoro inni trenują więcej?
Czy cztery treningi w tygodniu to za dużo, skoro widzę po moim dziecku objawy zmęczenia?
Poniżej przedstawiamy różne punkty widzenia, które mogą pomóc Ci wyrobić sobie własną opinię.
JAK NAJWIĘCEJ
Pół żartem, pół serio mówi się, że dziecko potrzebuje ruchu niemal tak bardzo jak tlenu - średnio przez cztery godziny dziennie, spośród których co najmniej kilkadziesiąt minut powinien stanowić ruch o charakterze intensywnym.
Trudno znaleźć zatem jakiekolwiek przeciwwskazania dla treningów wiele razy w ciągu tygodnia, nawet w przypadku najmłodszych zawodników i zawodniczek. Im wcześniej dziecko przyzwyczai się do wysokiej intensywności zajęć, tym lepiej dla niego na przyszłość.
CORAZ WIĘCEJ
Ruch powinien jednak przybierać możliwie jak najwięcej różnorodnych form - od wypróbowania wielu dyscyplin sportu, przez jazdę na rowerze czy hulajnodze, aż po bawienie się na placach zabaw.
Dzieciom zdradzającym pasję do piłki nożnej obciążenia treningowe warto zwiększać stopniowo, czyli wraz z wiekiem i pokonywaniem kolejnych etapów szkolenia.
Z ROZSĄDKIEM
Nie samą piłką nożną człowiek żyje. Wiele najnowszych badań pokazuje, że wczesna specjalizacja - np. pod postacią wielu treningów tygodniowo od najmłodszych lat - niekoniecznie przekłada się w przyszłości na sukcesy sportowe. Przeciwnie. Coraz więcej mówi się obecnie o zjawisku tzw. wypalenia, w efekcie którego dzieci na coraz wcześniejszym etapie rezygnują z uprawiania sportu.
Znacznie lepszym pomysłem od zwiększenia obciążeń treningowych w klubie może okazać się wykorzystanie wolnego czasu na samodzielny lub swobodny trening w ulubionym środowisku.
TO ZALEŻY OD DZIECKA
Żaden złoty środek nie istnieje. Każde dziecko ma inne potrzeby, a przede wszystkim swój własny stopień pasji i zainteresowania piłką nożną. Dla jednego dwa treningi w tygodniu będą w zupełności wystarczającą dawką przez cały okres uczestnicwa w zorganizowanym szkoleniu. Drugie będzie chcieć trenować jak najwięcej, a jakby się dało - nawet codziennie!
Najlepsze, co można zrobić, to zatem obserwować swojego podopiecznego. I spróbować wspólnie wypracować możliwie najlepsze rozwiązanie.
TO ZALEŻY OD KLUBU
Dziecko rozwija się w określonym środowisku - zarówno takim, jakie sami dla niego stworzymy oraz takim, do jakiego trafi. W przypadku klubu lub szkółki piłkarskiej warto zwrócić uwagę na postawę trenera i tego, jaką formę przybierają zajęcia treningowe.
Czy zawodnicy poddani są zewnętrznej presji podczas treningów i meczów? A może - mimo wielu treningów tygodniowo - zajęciom towarzyszy sporo swobody, a nawet organizowane są takie w formie podwórkowej? Własna analiza może pomóc podjąć odpowiednią decyzję.
Jak sądzisz?